Czy warto rozbudowywać nasze Amigi o kolejne megabajty pamięci, dyski twarde, karty turbo i procesory? Czy jest to dalej spełnianie naszych dziecięcych marzeń, czy już raczej zwykły wyścig zbrojeń?
? WSPARCIE:
https://www.youtube.com/channel/UCA7G7bFVZxB5D9DrHKld2Ow/join
? ZASUBSKRYBUJ NASZ KANAŁ!
https://www.youtube.com/retrogralniapl?sub_confirmation=1
W dzisiejszych czasach coraz częściej zamiast Amigi 500 z 1MB RAM i ewentualnym emulatorem stacji FDD Gotek ludzie po domach trzymają minimum Amigę 600 z kartą Furia, albo jeszcze Vampire. Amigi 4000, 2000 a nawet 1000 uzupełniane są o karty z procesorami 030, czy PowerPC i dziesiątkami megabajtów pamięci. Nie zapominajmy tez o kartach Voodoo 3dfx.
Wszystko po to, by na Amidze odpalić internet oraz zapuścić grę Doom lub Quake w 10 fps…. oraz koniecznie posłuchać mp3. Coś do czego bardziej przydatne są domowe PC-ty, czy nawet komórki.
Myślę, że jeśli chcemy się aż tak bawić, to lepiej użyć emulatora:
http://www.winuae.net/
A dla wspomnień i melancholii – pozostać przy Amidze 500/600 z Gotekiem.
Dużo Amig możecie obejrzeć w naszym Muzeum:
✅ MUZEUM GRY I KOMPUTERY MINIONEJ ERY
?SERWER DISCORD RG
https://discord.gg/D23KAKx
✅ FACEBOOK:
http://www.FB.com/RetroGralnia
✅ STRONA: